Drobeta-Turnu Severin – Calafat

DROBETA-TURNU SEVERIN

Drobeta-Turnu Severin (rzymska Drobeta) nad Dunajem, pomiędzy Bukaresztem i Timisoarą, jest centrum administracyjnym okręgu Mehedinti. Przeciwległy brzeg rzeki to już Jugosławia. Choć osada została tu założona w starożytności, współczesne miasto powstało w XX w. Stolica okręgu sprawia miłe wrażenie, ale by zwiedzić wszystkie jej interesujące punkty, wystarczy zatrzymać się tu na kilka godzin.

Orientacja i informacje

Bulevardul Republicii wiedzie od stacji kolejowej 1,5 km na wschód do hotelu Parc i skrzyżowania ze strada Costescu. Na pierwszej przecznicy w lewo w kierunku północnym znajdują się – niemal obok siebie – poczta, biuro CFR oraz agencja podróży. Numer kierunkowy: 052.

Zwiedzanie

Na wschodnim krańcu bulwaru Republicii mieści się Muzeum Żelaznej Bramy (Muzeul Portile de Fier; zamkn. pn.), prezentujące ciekawą ekspozycję historii naturalnej Dunaju. Muzeum ma również działy dotyczące historii i etnografii, a także model mostu rzymskiego, długości 1,5 km. Zbudował go na Dunaju w 103 r. n.e. Apolodorus z Damaszku na zlecenie cesarza Trajana. Most był usytuowany tuż przed dzisiejszym muzeum, przy którym można jeszcze zobaczyć ruiny pochodzącej z II i III w. rzymskiej twierdzy (Castrul Drobeta), niegdyś chroniącej most.

Na zachód od Drobeta-Turnu Severin pociągi przejeżdżają wzdłuż północnego brzegu Dunaju, przez słynną Żelazną Bramę, mijając potężną betonową hydroelektrownię (1972). Koroną zapory biegnie szosa, łącząca Rumunię z Jugosławią. Wszystko dobrze widać z okna pociągu.

Noclegi

Nie ma tu ani jednego pola kempingowego. BTT Mehenini, strada Bibicescu 4, około 20 minut pieszo na północ od hotelu Parc, czasem załatwia kwatery prywatne (9 $ od osoby). Nowoczesny trzygwiazdkowy hotel Parc (tel.212851), bulevardul Republicii 2, oferuje schludne i komfortowe pokoje po 31 $ i 46 $ za jedynkę i dwójkę (przyjmuje się tu karnety hotelowe). Nieco tańszy jest pobliski hotel Severin (tel.21274; odpowiednio 22 $ i 29 $), strada Eminescu 1, w bok od bulevardul Republicii, na wschód od hotelu Parc.

Podróż

Zatrzymują się tutaj wszystkie ekspresy kursujące pomiędzy Bukaresztem a Timisoarą. Pociągi osobowe jeżdżą w obydwu kierunkach.

CALAFAT

Jadąc przez Rumunię do Bułgarii, warto rozważyć jako przystanek nieduże miasteczko Calafat nad Dunajem. Promy samochodowe przepływają przez rzekę co godzinę, a liczne pociągi osobowe zapewniają połączenie z Krajową, gdzie można złapać ekspres do Bukaresztu lub Timisoary. Poza Muzeum Sztuk Pięknych (Muzeul de Arta), przy strada 22 Decembrie, i pomnikiem wojny o wyzwolenie spod panowania tureckiego (1877-1878) niewiele jest tu do zobaczenia.

Orientacja i informacja

Promy przybijają niedaleko od dworca kolejowego. Żeby skorzystać z dworcowej przechowalni bagażu, trzeba najpierw kupić bilet bagażowy w kasie; przechowalnia (bagaje de mina) mieści się w małym budynku przy końcu toru.

Pieniądze – Wymiana czeków podróżnych w Calafacie to problem nie do rozwiązania. Po zejściu z promu nietrudno zauważyć kantory wymiany obok punktu odprawy celnej. Prowizja wynosi 3-5%, warto więc najpierw się rozejrzeć. Na ulicy można wymienić rumuńskie leje i bułgarskie lewy, ale lepiej nie wdawać się w tego rodzaju transakcje ze względu na często zdarzające się oszustwa. Banca Ągricola, naprzeciwko poczty po drodze do promu ze stacji kolejowej, wymienia gotówkę po oficjalnym kursie, nie pobierając prowizji.

Noclegi i gastronomia

Usytuowany na niewielkim wzniesieniu obok przystani promowej hotel Dunarea Calafat (tel.051/231303) ma jedynki i dwójki z łazienką po 24 $ i 37 $. Jeśli nie jest zbyt późno, można próbować dostać się do Vidin, gdzie znacznie łatwiej o zakwaterowanie.

Podróż

Sześć pociągów dziennie łączy Calafat z Krajową (107 km; 2,5 godziny). Jeśli ktoś w Calafacie tylko się przesiada i ma bilet do stacji przeznaczenia, w Krajowej powinien kupić obowiązkową miejscówkę na kolejne połączenie ekspresowe.

Do Bułgarii – Co godzinę przepływa przez Dunaj prom samochodowy (30 min.; 3,50 $ lub 6 DM w gotówce -wyłącznie w twardej walucie). Za przewóz rowerów czasami płaci się 2 $, a czasami nic.

Kolejki pojazdów czekających na wjazd na prom do Bułgarii bywają przerażające. Kierunek północny nie jest aż tak przeciążony, a piesi bez problemu przechodzą tam i z powrotem, mijając sznury aut. Samochody po rumuńskiej stronie stoją po 12-24 godzin. Pragnienie można ugasić w którejś z małych, otwartych 24 godziny na dobę, kawiarni położonych wzdłuż drogi (nie zapominając przy tym, że trzeba będzie przetransportować wóz, a więc przynajmniej jedna osoba musi być trzeźwa).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.