Bukareszt – Zwiedzanie

Bukareszt południowy

W ostatnich latach panowania Ceausescu południowa część Bukaresztu, skupiona wokół piata Unirii, została poddana gruntownej przebudowie -miało tu powstać nowe centrum miasta. Na środku placu, przy stacji metra Piata Unirii, znajduje się wielka dekoracyjna fontanna. Na północno-wschodniej pierzei placu stoi Dom Handlowy Unirea (z najwyższego piętra można zrobić zdjęcia fontanny). Długi budynek za nim to główna hala targowa – najlepsze miejsce na zakup świeżych owoców i warzyw. Na piata Unirii, jak przed wiekami, znajduje się plac targowy. Samego placu nie można jednak nazwać starym rynkiem, ponieważ w średniowieczu Bukareszt nie miał jednego centralnego rynku, lecz kilka placów targowych, które w różnych okresach przenoszono na coraz to inne miejsca, zależnie od kolejnej przebudowy miasta.

Idąc na południe, obok zaniedbanych trawników, wchodzi się w bulevardul George Cosbuc, którym po przebyciu 200 metrów można dojść do cerkwi Patriarchalnej (Patriarhiei; 1658) i Pałacu Patriarchalnego (1875). Otaczają je gmach Izby Reprezentantów (1907), dzwonnica (1698) i trzy kamienne krzyże, pochodzące z XVI i XVII w. Imponujących rozmiarów cerkiew powstała według planów cerkwi Curtea de Arges, a różni się od niej jedynie wielkością i otwartą kolumnową kruchtą.

Na zachód od fontanny bulevardul Unirii – niezbyt malownicze bukareszteńskie „Pola Elizejskie” – prowadzi prosto do Domu Ludowego (oficjalnie przemianowano go na Pałac Parlamentu, ale nowa nazwa jeszcze się nie przyjęła). Ta niezwykła konstrukcja w stylu stalinowskim była niemal ukończona, gdy Ceausescu został obalony w 1989 r. Nad potężnym budowlanych przedsięwzięciem pracowało 20000 robotników i 700 architektów, a koszty sięgnęły 16 miliardów lei. Tylko wódz i faworyzowany przez niego architekt Anka Petrescu mieli wgląd w całość planów, pozostałe osoby pracowały nad poszczególnymi fragmentami i detalami, stąd absurdalna mieszanka elementów stylu bizantyjskiego, baroku i rokoka. Wszystkie wykorzystane materiały pochodziły z Rumunii. Budowla ma 101 m wysokości; mieści dwie monumentalne neo-barokowe galerie, długie na 150 i wysokie na 18 m. Jest to jeden z największych na świecie budynków (bukareszteńczycy twierdzą, że ustępuje tylko amerykańskiemu Pentagonowi). Aby stworzyć wystarczająco duży plac budowy, wyburzono wiele zabytków architektury.

Od 1989 r. toczą się zażarte dyskusje na temat przyszłości monstrum. Wiele osób życzyłoby sobie jego rozbiórki, tymczasem rząd postanowił przenieść tu parlament. Sam parlament natomiast przyjął decyzję niechętnie. Dom Ludowy nie jest udostępniony do zwiedzania, ale dzwoniąc pod nr tel.3113611 z jednodniowym wyprzedzeniem, można zamówić wizytę (4 $ od osoby). Również biura ONT organizują prywatne zwiedzania po 8 $ od osoby.

Nicolae Ceausescu zamierzał uczynić potężny Domu Ludowy siedzibą Komitetu Centralnego Partii Komunistycznej i rządu. W wysokich domach mieszkalnych, stojących rzędami przy ulicach wokół Domu Ludowego, mieli rezydować uprzywilejowani urzędnicy państwowi, zatrudnieni w pobliskich ministerstwach. Na południe od Pałacu Parlamentu znajduje się olbrzymi Narodowy Instytut Nauki i Technologii (na którego czele stała Elena Ceausescu), od strony zachodniej zaś – nowe Ministerstwo Obrony. Dyktator planował zakończenie przebudowy stolicy na koniec roku 1990, dlatego w całym mieście, zwłaszcza w jego południowej części, można spotkać gigantyczne, bliskie ukończenia inwestycje.

Jeśli komuś zbywa na czasie, może pojechać metrem do stacji Eroii Revolutiei na południowych obrzeżach Bukaresztu. Po wyjściu z metra nietrudno dostrzec rzędy białych marmurowych nagrobków Cmentarza Bohaterów, gdzie spoczywa wiele ofiar ostatniej rewolucji. Na grobach często przymocowane są fotografie, leżą kwiaty, palą się znicze. W 1993 r. dla uczczenia ich pamięci wzniesiono tu cerkiew.

Na północ od cmentarza w Parcul Carol, przy calea Serban Voda, wznoszą się wysokie, wykonane z czerwonego marmuru łuki Pomnika Bohaterów Walk o Wolność Narodu i Ojczyzny, o Socjalizm (1963). Są tutaj pochowani Gheorge Gheorgiu-Dej i inni pierwsi rumuńscy komuniści. Po zejściu ze schodów i przecięciu Parcul Carol w kierunku północnym, dochodzi się do placu, z którego trójpasmowa strada 11 Iunie prowadzi z powrotem na bulevardul George Cosbuc i piata Unirii.

Bukareszt Północny

Na Piata Victoriei dominuje masywny, ściśle strzeżony gmach rumuńskiego rządu (1938). Warto wstąpić do znajdującego się po północno-zachodniej stronie placu Muzeum Historii Naturalnej (zamk. pn. i wt.), gdzie można obejrzeć m.in. duży zbiór wypchanych zwierząt oraz jedną z najbogatszych na świecie kolekcji motyli.

Dalej na północ wznosi się Luk Triumfalny (1936), upamiętniający zjednoczenie Rumunii w roku 1918. Nieprzypadkowo wzorowano go na paryskim łuku: jeszcze nie tak dawno temu Rumunię łączyły z Francją silne związki kulturalne.

Nieopodal znajduje się interesujący skansen, Muzeum Wsi (zamk. pn.), gdzie na 10 ha zgromadzono prawie 300 oryginalnych budynków, sprowadzonych tu ze wszystkich regionów kraju: kościołów, drewnianych domów i zabudowań gospodarskich. Założony w 1936 r. skansen prezentuje różnorodność stylów tradycyjnego budownictwa rumuńskiej ziemi. W budynkach zgromadzono narzędzia, przedmioty codziennego użytku, meble, ozdoby, ubrania. Niestety, we wrześniu 1997 r. w skansenie wybuchł pożar – kilku cennych domów nie udało się uratować.

Od północy muzeum sąsiaduje z parkiem Herastrau, gdzie w lecie niewielkie jeziorko wprost roi się od różnego rodzaju sprzętu pływającego.

W okolicy można rzucić okiem na rezydencję Nicolae i Eleny Ceausescu -pałac Primavera, niedaleko piata Aviatorilor. Aby tu dotrzeć, trzeba iść bulwarem Primaverii na północny wschód do skrzyżowania z bulevardul Mircea Eliade. Siedziba Ceausescu to budowla w prawym rogu, na południowym zachodzie. Wejście przeważnie jest strzeżone.

Dokładnie po przeciwnej stronie alei znajduje się rezydencja Gheorghe Gheorghiu-Dej, komunistycznego przywódcy, po którym Ceausescu przejął władzę w 1965 r. Do 1989 r. okoliczne posesje zajmowali inni członkowie elity rządzącej, a policja nie dopuszczała tu obcych.

Przy calea Dorobantilor, również obok piata Aviatorilor, stoi gmach Telewizji Rumuńskiej, a przed nim niewielki pomnik ku pamięci tych, którzy w gmachu tym ponieśli śmierć w trakcie walk w 1989 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.